Poseł Elżbieta Łukacijewska broni pracowników Pogotowia Ratunkowego w Jaśle - A co robią w tej sprawie inni parlamentarzyści
16 stycznia 2021 |
Dział: Wiadomości |
Region: Miasto Jasło
W związku z trudną sytuacją epidemiologiczną i w obawie o właściwą opiekę i bezpieczeństwo mieszkańców południa Podkarpacia, Elżbieta Łukacijewska Poseł do Parlamentu Europejskiego podjęła interwencję, dotyczącą sytuacji pracowników ratownictwa medycznego w Jaśle.

Elżbieta Łukacijewska - poseł do Parlamentu Europejskiego
,,Z prośbą o interwencję w tej sprawie zgłosili się do mnie przedstawiciele Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego w Jaśle, którzy zaniepokojeni są dezorganizacją systemu PRM w powiecie jasielskim, obniżeniem jakości i ogólnej wydolności PRM oraz możliwą redukcją zatrudnienia ratowników do około połowy obecnego stanu”- mówi europoseł Łukacijewska.

W związku z centralizacją ratownictwa medycznego w naszym województwie m.in.: w ramach powiatu jasielskiego i krośnieńskiego trwają rozmowy dotyczące przejęcia przez Samodzielne Publiczne Pogotowie Ratunkowe w Krośnie zespołów PRM działających pod nadzorem Szpitalu Specjalistycznego w Jaśle, budząc stanowczy protest Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego w Jaśle.
,,Mam świadomość nieuniknionych przekształceń związanych z powstaniem ujednoliconego Wojewódzkiego Centrum Powiadamia Ratunkowego. Nie może się to jednak odbywać kosztem dobrze działających struktur, zwłaszcza teraz, kiedy sytuacja zagrożenia epidemicznego wymaga od ratowników sprawdzonych i niezawodnych procedur”- stwierdza Poseł Łukacijewska.

W związku z powyższym, w oficjalnych pismach, Poseł Elżbieta Łukacijewska zwróciła się do Wojewody Podkarpackiej Ewy Leniart, Dyrektora Podkarpackiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Rzeszowie Roberta Bugaja oraz Dyrektora SPPR w Krośnie Andrzeja Jurczaka z prośbą o przedstawienie podstawy prawnej, która nie pozwala aby pogotowie w Jaśle w dalszym ciągu pozostawało podwykonawcą SPPR w Krośnie na zbliżonych, do obecnie obowiązujących, warunkach. Europosłanka pyta również na mocy jakich przepisów członkowie przejmowanych zespołów ratownictwa medycznego mają rozwiązać obecne umowy o pracę i podpisać zupełnie nowe. Jaka jest gwarancja tego, że w dłuższej perspektywie utrzymają oni swoje stanowiska pracy lub też nie zmienią się ich warunki.
Ponadto Europoseł Łukacijewska zaapelowała o wypracowanie rozwiązania, które nie będzie wprowadzało chaosu do systemu ratownictwa medycznego. Jej zdaniem, w związku z trwającą pandemią COVID-19 jest on już wystarczająco obciążony.
„Ratownicy medyczni są na pierwszej linii walki z koronawirusem. Zadaniem zwierzchników jest stworzenie im najlepszych możliwych warunków pracy, które pozwolą ratować zdrowie i życie mieszkańców. Tymczasem ratownicy w Jaśle muszą walczyć o przyszłość swoją i swoich rodzin, dla których często są jedynymi żywicielami. Obawiają się redukcji etatów, a co za tym idzie zwolnień. Alarmowali mnie również o planowanych zmianach jeżeli chodzi o zmniejszenie ilości ratowników w karetce z trzech osób do dwóch. Warto się zastanowić, jak wpłynie to na jakość ich pracy. Czas pandemii to nie czas na eksperymenty z ratownictwem medycznym i optymalizację systemu.” - podkreśla Łukacijewska.
Ewa Mrugała
PiS w Jaśle nie rozwiążą,.bo to byłaby ostatnia rzecz, wszystkim już rozwiązane, i to nie z zwinny Tuska.
Ciekawe od.kiedy opozycja zacznie mówić o winach Kaczyńskiego c innego.pisuara?